Decyzję o zmianach na najważniejszym stanowisku w dywizji podjął minister obrony narodowej Bogdan Klich. Ceremonia odbyła się na dziedzińcu okazałego żagańskiego pałacu książęcego. Zgodnie z ceremoniałem dowódca przekazał swojemu następcy sztandar. Podczas swojego wystąpienia szef MON mówił, że zmiany kadrowe w armii są następstwem jej uzawodowienia. Przypomniał, że potrzebna jest nowa polityka kadrowa w armii, a jednym z założeń owej polityki jest zasada wymienności funkcji. Zgodnie z nią żołnierz w ramach swojej kariery zawodowej powinien zdobywać doświadczenia zarówno na stanowiskach liniowych, jak i sztabowych. Minister Klich poinformował, że w ostatnim czasie dokonał wielu zmian na stanowiskach wojskowych, które mają pomóc w realizacji przyjętych wyżej założeń. Dodał, że zmiany już się zakończyły, z wyjątkiem jednego stanowiska. W ciągu najbliższych kilkunastu dni ma zostać obsadzone stanowisko szefa Śląskiego Okręgu Wojskowego. 53-letni gen. dyw. Paweł Lamla dowodził 11. Lubuską Dywizją Kawalerii Pancernej od listopada 2006 r. Od stycznia do lipca 2007 r. był także dowódcą Wielonarodowej Dywizji Centrum - Południe w Iraku. Tam jego podwładnym był jego następca gen. bryg. Różański, który podczas ósmej zmiany dowodził Brygadową Grupą Bojową PKW. Lamla został odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, amerykańskim odznaczeniem "Legion of Merit". Podczas wystąpienia podziękował żołnierzom za współpracę. Podkreślił, że tutaj otrzymał nominację na generała i osiągnął wiele sukcesów zawodowych. - To wy, żołnierze kawalerzyści 11. LDKPanc., stanowicie jej trzon i zasadniczą wartość (...) Dziękuję wam za to serdecznie - mówił Lamla. Dodał, że wierzy, iż pod dowództwem gen. bryg. Różańskiego dywizja będzie nadawała ton przemianom w wojskach lądowych, kształtując oblicze zawodowej i w pełni profesjonalnej armii. 47-letni Mirosław Różański wraca do dywizji po ponad roku spędzonym w sztabie wojska polskiego, gdzie był z-cą szefa zarządu planowania strategicznego. W lubuskiej dywizji spędził wiele lat. Był szefem jej sztabu oraz dowódcą wchodzącej w jej skład elitarnej 17. WBZ w Międzyrzeczu. Jak powiedział gen. bryg. Różański, "są tacy, którzy mówią, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody. Ja uważam, że poprzednie doświadczenia i bytność w dywizji nie przeszkodzi mi w dowodzeniu. Wychodzę z takiego założenia, że spotkam wielu kolegów, ale koleżeństwo zobowiązuje" - podkreślił Różański. Dodał, że jego dywizję czeka wiele ważnych zadań m.in. związanych ze zbliżającym się dyżurem Bojowej Grupy UE (polski komponent tworzą w głównej mierze lubuscy żołnierze), przygotowanie dwóch kontyngentów, które udadzą się w rejon Bałkanów oraz rozpoczęcie procesu przygotowania kolejnych zmian PKW Afganistan. Nowi dowódcy mają lepiej dowodzić, zarządzać i gospodarować środkami, jakimi dysponują - takie zadania stawia przed nimi minister Bogdan Klich. Mówił o nich w piątek podczas krótkiego briefingu. - Tak, aby osiągać lepszy efekt za mniejsze pieniądze - to jest zasada koszt-efekt, którą każdy z dowódców każdego szczebla musi realizować, także postępować mniej biurokratycznie - powiedział minister Klich. Dodał, że podstawową zasadą programu rozwoju sił zbrojnych do roku 2012 jest zmniejszenie biurokracji w wojsku, przyspieszenie i uproszczenie procesu podejmowania decyzji. Zmiany mają dotyczyć także wojskowej służby zdrowia. Minister powiedział, że z wyliczeń jego resortu wynika, iż docelowo w kraju armia potrzebuje 11 szpitali wojskowych, w tym trzech sanatoriów. Pozostałe mają być przekazywane samorządom, ale - jak zastrzegł szef MON - nie jako nieruchomości, ale jednostki nadal pełniące dotychczasowe funkcje. 11. LDKPanc. jest jedyną dywizją pancerną w Wojskach Lądowych. Składa się z dwóch oddziałów pancernych 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa i 34. Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania oraz 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza, a także pododdziałów zabezpieczających działania. Lubuscy żołnierze wielokrotnie brali udział w misjach zagranicznych m.in. W Iraku, Czadzie i Afganistanie. Od stycznia 2010 jej żołnierze, w szczególności z 17. WBZ, przystąpią do dyżuru bojowego w ramach Grupy Bojowej Unii Europejskiej.