Przygotowany przez magistrat happening odbywa się pod hasłami: "STOP wandalom" oraz "Cena wandalizmu". - Metki umieściliśmy na ławkach, latarniach i przystankach. Opatrzono nimi także kosze na śmieci, drzewa i rabaty. Pragniemy w ten sposób uwrażliwić nowosolan na akty wandalizmu, których są świadkami, aby nie odwracali wówczas głowy, lecz reagowali - powiedziała rzecznik Urzędu Miasta w Nowej Soli Ewa Batko. Na metkach znalazły się ceny i kody kreskowe oraz napisy, np.: "stop wandalom! ta ławka kosztuje 1000 złotych. korzystaj, lecz nie niszcz jej". Mieszkańcy mogą też dowiedzieć się, ile pieniędzy miasto wydaje rocznie na sadzenie drzew (30 tys. zł), kwiatów (50 tys. zł), nowe ławki czy kupno koszy na śmieci (40 tys. zł). Jak zaznaczyła Batko, rocznie w Nowej Soli szkody powodowane przez wandali szacowane są na ponad 100 tys. zł.