Projekt modernizacji sali widowiskowej jest już gotowy. - Czeka w szufladzie i jak tylko będzie nabór wniosków o dofinansowanie, złożymy go - mówi burmistrz Jacek Sauter. Koszt przebudowy to ok. 1 mln zł. Jak w Cinema City Nowa sala będzie miała 190 miejsc i ma imponować rozmachem. Widownia będzie bardziej pochyła, dzięki czemu występy na scenie będzie można oglądać w bardziej komfortowych warunkach. - Nikt już nikomu nie będzie zasłaniać - podkreśla burmistrz. Zmienić się ma też sama scena tak, żeby lepiej też wykorzystać jej przestrzeń. Dziś na przykład dużą jej powierzchnię zajmuje magazyn znajdujący się za kotarą. Według nowego projektu kotara ma zniknąć, a scenografie mają być podwieszane i w razie potrzeby opuszczane. Odświeżenia potrzebują też ściany. Tapeta, która je teraz pokrywa w ogóle nie spełnia funkcji akustycznej. - Oszczędzaliśmy na kulturze, ale czas z tym skończyć. Po remoncie sala widowiskowa ma być funkcjonalna, estetyczna i reprezentacyjna. Słowem, taka bytomska Cinema City - zachwala J. Sauter. Wzgórza pomogą? Do pełni szczęścia brakować będzie jeszcze nowego nagłośnienia i oświetlenia. To jednak pojawi się dopiero w później, o ile gminie uda się pozyskać kolejne dofinansowanie. - Nie będziemy tworzyć sali kinowej, bo za rzadko są u nas puszczane filmy. Ale myślimy o projektorze cyfrowym - zaznacza burmistrz. Pierwotnie gmina chciała złożyć wniosek o dofinansowanie na cały projekt: remont sali i sprzęt multimedialny. Niestety unijnych pieniędzy na taki cel było w województwie za mało. Pomysł upadł, a plany inwestycyjne okrojono do remontu. Samorząd o dotację będzie się starał w programie "Lider", który realizuje fundacja "Porozumienie Wzgórz Dalkowskich". Maksymalna dotacja w tym przypadku to 450 tys. zł. Nabór wniosków powinien być w pierwszym półroczu roku. Krzysztof Koziołek