Jak poinformował zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Zielonej Górze Piotr Puchała, sprawa wyszła na jaw dzięki pracownikom zielonogórskiej poczty, którzy zareagowali na doniesienia od mieszkańców skarżących się na niedostarczone przekazy. 24-letni mężczyzna został zatrzymany; przeszukano jego mieszkanie. Policja ustala dokładną liczbę poszkodowanych.