Policyjną interwencją zakończyła się niebezpieczna zabawa dwojga młodych ludzi na wiadukcie nad trasą ekspresową S3 w pobliżu Świebodzina (Lubuskie). Chłopak z dziewczyną postanowili "przespacerować się" po łukowym dźwigarze konstrukcji nie bacząc na duże ryzyko, że w każdej chwili mogą spaść ze znacznej wysokości. Jak poinformował w piątek Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie, kilka dni temu 16-latka i 20-latek wybrali się na wiadukt nad ruchliwą drogą ekspresową S3 i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie zaczęli wspinać się na niego, biegać po wąskim dźwigarze i z niego zjeżdżać. - Przy takim zachowaniu jeden nieostrożny ruch lub podmuch wiatru mógł doprowadzić do tragedii. Sytuację z okien swojego domu zauważył mieszkający w pobliżu policjant. Natychmiast zadzwonił po patrol i sam pobiegł na miejsce i nakazał zejść młodym ludziom z konstrukcji wiaduktu - powiedział Ruciński. Mandat karny i wniosek do sądu rodzinnego Policjant dodał, że 20-latek otrzymał mandat karny w wysokości 500 zł, a w przypadku 16-latki policjanci skierowali wniosek o jej ukaranie do sądu rodzinnego. Ku przestrodze, krótki film z opisanej sytuacji lubuska policja zamieściła na swojej stronie internetowej. - Młodość ma swoje prawa, jednak powinny one być ograniczane przez zdrowy rozsądek. Nie warto ryzykować swoim zdrowiem i życiem. Przypominamy, że obowiązkiem każdego z nas powinno być zwracanie uwagi na tego typu niebezpieczne zachowania - podkreślił Ruciński.