Poinformował o tym w środę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp., Dariusz Domarecki. Zawiadomienie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa przez komornika na szkodę Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. dyrekcja placówki złożyła w październiku. Zdecydowała się na to po analizie dokumentów dotyczących egzekucji komorniczych prowadzonych w placówce od 2003 roku. Jeden z wątków zawiadomienia dotyczył podejrzeń co do nieprawidłowości postępowania komornika, a drugi - ewentualnego działania na szkodę szpitala przez jego poprzednie kierownictwo. - Prokuratura przeanalizowała zgromadzone dokumenty i sprawdziła wszelkie procedury w sądach, które kontrolowały komornika w tym zakresie, nie stwierdzając nieprawidłowości - powiedział w środę Domarecki. Decyzja prokuratury nie jest prawomocna. Dyrektor szpitala Wanda Szumna zapowiedziała w rozmowie, że szpital złoży na nią zażalenie. - Nie zgadzamy się z argumentami, które zawarł prokurator w uzasadnieniu tego postanowienia. Są one dla nas w niektórych miejscach sprzeczne - powiedziała Szumna. Przez prawe pięć lat komornik zajął ze szpitalnego konta ok. 109 mln zł. Większość tej sumy przekazana została wierzycielom lecznicy. Ponad 25 mln zł stanowiły same koszty komornicze. Szpital ma obecnie zadłużenie sięgające prawie 300 mln zł. Miesięcznie komornik zabiera z jego konta ok. 2 mln zł.