Według niej, napastnik miał przedmiot przypominający broń i gaz łzawiący, którym zaatakował kasjerkę i zażądał wydania pieniędzy. Kobieta nie oddała całej gotówki, napastnik opuścił placówkę z 1 tys. złotych. Policja ustaliła, że sprawcą napadu jest ok. 50-letni mężczyzna o śniadej cerze i średniej budowie ciała z kilkudniowym zarostem. Ubrany był w koszulę w kratę i ciemne spodnie. Policjanci apelują do wszystkich, którzy mogli widzieć podejrzanego o kontakt z lubuską policją, najlepiej pod numerem 997.