Zdaniem ornitologów, jesienna migracja gęsi rozpoczęła się na dobre. Teraz na tym terenie jest 20 tys. osobników i cały czas ich przybywa. Jak poinformował orniotolog Paweł Kaczorowski z parku narodowego, najwięcej jest gęsi zbożowych i białoczelnych. Obok nich są również rodzime gęgawy. Ornitolodzy liczyli także żurawie. Na obszarze chronionym, gdzie te ptaki nocują, ich liczba sięga 4,5 tys. sztuk, co stanowi jeden z najlepszych wyników na przestrzeni minionych kilku lat. Trwa także "nalot" kaczek. Liczbę ich, różnych gatunków, szacuje się teraz w regionie na 5 tys. sztuk - wyliczał Kaczorowski, zachęcając miłośników przyrody, a w szczególności ptaków, do przyjazdu do "Ujścia Warty". - Październik to wymarzony czas dla obserwatorów ptaków. Można zobaczyć nie tylko gęsi i żurawie, ale i wiele innych ciekawych i rzadkich gatunków. Obok tego warunki są dogodne. Woda nie jest na najwyższym poziomie i większość ścieżek edukacyjnych jest w pełni dostępna - powiedział ornitolog. W parku można zaobserwować teraz m.in. kwokacze, brodźce śniade oraz kszyki. Przy odrobinie szczęścia obserwator może jeszcze zauważyć lub usłyszeć zawodzący głos kulika wielkiego. Obecnie obserwowane grupki sięgają kilkunastu ptaków. Obok ciągle łatwych do obserwacji czapli białych, w bieżącym miesiącu zauważona została czapla modronosa. Innymi ciekawymi gatunkami, na które można się natknąć, są kormorany małe i pliszka cytrynowa. - W parku jest ok. 20 drapieżnych bielików, które co jakiś czas straszą pozostałych jego mieszkańców. Wówczas ogromne stada innych ptaków wzbijają się w powietrze, a ten widok jest naprawdę niesamowity - opowiadał Kaczorowski.