Zbigniew Smółka zrezygnował z prowadzenia pierwszego zespołu Arki Nowa Sól. Od nowego sezonu będzie trenerem Polonii/Sparty Świdnica. Wiadomość o odejściu trenera Smółki dotarła do klubu w piątek, choć możliwość takiego obrotu sprawy pojawiała się tu i ówdzie już wcześniej. Bramkarz, trener, a nawet więcej Przypomnijmy, jak wyglądał pobyt Zbigniewa Smółki w nowosolskiej Arce. Smółkę pozyskano w piątek 9 marca 2007 roku, na dwa tygodnie przed rozpoczęciem rundy wiosennej sezonu 2006/2007. Po rundzie jesiennej tego sezonu nad zespołem stanęło widmo wycofania z rozgrywek, z pracy zrezygnowali trenerzy Mieczysław Sobczak i Mirosław Zelisko, drużynę opuściło wielu graczy. Trudu ratowania trzecioligowej piłki w Nowej Soli podjął się trener Wojciech Drożdż. To on sprowadził do Arki Smółkę. Wyniki tego zespołu bolały. W rundzie wiosennej w 13 rozegranych meczach zespół zgromadził 8 punktów. Utrzymaliśmy się w III lidze tylko dzięki temu, że z III ligi wycofały się zespoły Zagłębia II Lubin i Szczakowianki Jaworzno. Po sezonie, na początku lipca, z funkcji trenera Arki zrezygnował trener Drożdż. Już w czwartek 12 lipca 2007 było wiadomo, że zespół Arki poprowadzą wspólnie Romuald Wojno i Zbigniew Smółka. Jednak dosyć szybko, bo na początku września Wojno zrezygnował ze współpracy. Smółka samodzielnie prowadził zespół przez dwa miesiące, na początku listopada 2007, po fatalnym, przegranym 0:2 meczu ze Skalnikiem Gracze stwierdził, że ma dosyć. Gdyby wtedy faktycznie odszedł, byłoby po seniorskiej piłce. Zdecydował, że zostanie do końca rundy jesiennej. Rundy, w której Arka zdobyła tylko 6 punktów. W przerwie zimowej Zbigniew Smółka postanowił, że choćby miał stanąć na rzęsach, zrobi w Nowej Soli zespół, który zacznie grać w piłkę. Od stycznia 2008 zaczął budować zespół na nowo, podziękował za współpracę ośmiu zawodnikom, udało mu sie nakłonić do gry w Arce kilku doświadczonych piłkarzy. W styczniu zespół pojechał na profesjonalnie zaplanowany obóz. Piłkarska wiosna minionego sezonu była jedną z najlepszych rund w wykonaniu Arki w historii trzecioligowych wyczynów naszego zespołu. Ugraliśmy aż 25 punktów, tyle samo nasz zespół zdobył jesienią sezonu 2005/2006, ale wtedy rozegraliśmy w rundzie jesiennej dwa mecze z wiosny. Smółka udowodnił, że można. Jednak kosztowało go to sporo, nie tylko własnych pieniędzy, którymi znacząco wspierał klub. 69 tygodni, 483 dni Równe 69 tygodni spędził w Arce Z. Smółka jako zawodnik i trener. To w sumie 483 dni. Pod koniec ubiegłego tygodnia, po rozmowie z zarządem zrezygnował z dalszej współpracy. Od nowego sezonu będzie trenerem Polonii/Sparty Świdnica. Oficjalnie mówi się, że powodem rozstania Smółki z klubem są problemy zdrowotne byłego już trenera Arki. Z. Smółka nie mógł wyleczyć infekcji gardła, spędził sporo czasu w szpitalu. Poza tym prowadzenie Arki pochłaniało trenerowi sporo czasu, musiał do Nowej Soli dojeżdżać z Wrocławia. Trenując świdnicki zespół Z. Smółka będzie bliżej domu i praca nie będzie tak uciążliwa. Nieoficjalnie mówi się jednak, że jednym z powodów decyzji o zaprzestaniu współpracy były finanse. Klub nie może sprostać wymaganiom, jakie postawił trener Smółka w zakresie finansowania pierwszego zespołu. Wraz z trenerem najprawdopodobniej z zespołu odejdą także niektórzy piłkarze, mówi się, że z gry w Nowej Soli zrezygnują Romaniuk, Nakielski, Wróbel, Struzik i Galuś. Pojawiły się także informacje o powrocie do Żar Jarosława Gada. Nowy trener Po rezygnacji Smółki od razu udało się pozyskać nowego trenera. Jest nim znany nowosolskim kibicom Andrzej Michalski, który już prowadził Arkę w sezonie 2004/2005. W pracy wspomagać go będzie Wojciech Pochylski. Przed nowym sztabem szkoleniowym Arki stoi kilka zadań, najważniejszym z nich jest stworzenie zespołu, który rozpocznie przygotowania do rozgrywek sezonu 2008/2009 III ligi dolnośląsko-lubuskiej. W poniedziałek piłkarze rozpoczęli treningi, mają nieco ponad pięć tygodni do pierwszego meczu. W Arce z pewnością pojawią się nowi zawodnicy, jednym z nich może być Łukasz Kałużny, który zakończył współpracę z Polonią Słubice. Jest także szansa, że w szerszym zakresie pierwszy skład Arki zasilą nasi zawodnicy, którzy skończyli wiek juniora. Pełny skład zespołu poznamy zapewne na krótko przed ligą. A liga już nie jest ta ligą, która wydawała się być tydzień temu. Radio Zachód podało informację, że dojdzie do połączenia Be-Betonu Fadomu Nowogród Bobrzański i rezerw zielonogórskiej Lechii. W takiej sytuacji na pewno dojdzie do przemeblowań w terminarzu. Ponadto nie do końca jest jasna sytuacja Spójni Osno Lubuskie, która nie ma obiektu, na którym mogłaby rozgrywać mecze. Istnieje także możliwość większego zamieszania, ponieważ nie wiadomo, czy wszystkie zespoły przystąpią do rozgrywek II ligi. O ile nie zmieni się sytuacja finansowa Lechii Zielona Góra, może dojść do sytuacji, że zielonogórzan nie będzie stać na grę w II lidze i będą grać w III. Znając realia naszego futbolu wszystko będzie jasne dopiero w ostatniej chwili. Marek Grzelka