Śledztwo w tej sprawie prokuratura wszczęła w ubiegłym roku. Kobieta wraz z kilkumiesięcznym synkiem od końca marca 2012 r. mieszkała w jednym ze schronisk dla matki i dziecka w województwie lubuskim. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz, "oskarżona krzyczała na synka, znieważała, groziła pozbawieniem życia, rzucała na łóżko, dusiła kocykiem, rzucała nosidełkiem, w którym było dziecko, o blat kuchenny. Doszło nawet do sytuacji, w której rzuciła dziecko z wysokości 0,5 metra na podłogę". Przesłuchani w sprawie świadkowie zeznali, że kiedy ktoś zwracał kobiecie uwagę na jej zachowanie, to ta używała wobec tych osób słów wulgarnych. - Mówiła, że ma dość dziecka, bo ciągle płacze, i że je zabije - dodał Szklarz. Sąd ograniczył prawa rodzicielskie oskarżonej i odebrał jej dziecko do czasu wydania wyroku w tej sprawie. Kobiecie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.