- Ludovico Einaudi gra muzykę tak oczywistą, a jednocześnie tak nastrojową, że w tym tkwi piękno. Swoją muzyką daje wytchnienie w naszym pospiesznym życiu - powiedział szef Jazz Clubu Pod Filarami, Bogusław Dziekański. Według niego, zainteresowanie koncertem przeszło oczekiwania. Włoskiego artystę wysłuchają go nie tylko mieszkańcy Gorzowa i województwa lubuskiego, ale także przybysze z Rzeszowa, Lublina, Białegostoku. Einaudi urodził się w Turynie w 1955 roku. Wykształcenie zdobył w prestiżowym konserwatorium muzycznym w Mediolanie. Przez rok studiował u boku uznanego włoskiego kompozytora Luciano Berio, potem przez kilka lat współpracowali ze sobą. Na początku lat 80. XX wieku muzyk zaczął jednak szukać własnej twórczej drogi. " W swoich kompozycjach łączy jazz, pop, muzykę źródeł, ale w kompletnie odmienny od innych twórców sposób. Redukuje dźwięki, upraszcza linie melodyczne, odchodzi od tradycyjnego brzmienia world music. Buduje własne przestrzenie muzyczne" - napisano o artyście, określając go "magiem przestrzeni", na stronie internetowej Jazz Clubu Pod Filarami. Utwory włoskiego kompozytora były też ścieżkami dźwiękowymi do wielu znanych filmów, m.in. "Doktora Żywago", "Nie z tego świata", "This is England".