"Okoliczności śmierci 88-latka są wyjaśniane pod nadzorem prokuratora. Wszystko jednak wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Prawdopodobnie chodzący o kulach senior podczas spaceru nad jeziorem wszedł na pomost i spadł z niego do wody. Niestety, nie był już w stanie z niej się wydostać" - powiedziała Łętowska. 88-latek wyszedł z domu na spacer we wtorek wczesnym popołudniem. Kiedy nie wracał, zaniepokojona rodzina zaczęła go szukać. Nad brzegiem jeziora znaleziono jego kule, a blisko tego miejsca strażacy wyłowili z wody mężczyznę. Podjęto reanimację, jednak nie przyniosła ona skutku. Lekarz stwierdził zgon 88-latka. O wypadku poinformowała "Gazeta Lubuska".