Zwłoki znajdujące się w rzece zauważył we wtorek (18 sierpnia) jeden z przechodniów, który zawiadomił o tym służby. Na miejscu szybko pojawili się policjanci i strażacy. Po wydobyciu zwłok z wody dokonano identyfikacji. Okazało się, że chodzi o 63-latka z Żagania, którego zaginięcie rodzina zgłosiła policji w sobotę (15 sierpnia). - Jak zawsze w takich sytuacjach, prokurator zarządził sekcję zwłok mającą ustalić przyczynę zgonu mężczyzny - powiedziała Jaszczuk. Informacje o wydarzeniu przekazał portal newslubuski.pl.