Jak przekazał dyżurny, działania rozpoczęły się w niedzielę krótko po godz. 21, a ostatnie wozy zjechały do swoich remiz w poniedziałek o godz. 3:20. W kulminacyjnym momencie w gaszeniu pożaru brało udział 15 bojowych zastępów zawodowej i ochotniczej Straży Pożarnej, w tym trzy duże podnośniki. W wyniku pożaru spaliła się drewniana konstrukcja dachu wieży, która zawaliła się do środka. Udało się jednak zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na pozostałe obiekty kompleksu, w tym przede wszystkim dach pałacu. Zgłoszenie o pożarze w opuszczonym zabytku znajdującym się w centrum miasta Straż Pożarna otrzymała w niedzielę wieczorem od mieszkańców. Ludzie zauważyli dym wydobywający się z wieży. Przyczyna pożaru nie jest znana. Jej ustaleniem zajmie się biegły z dziedziny pożarnictwa. Z informacji uzyskanej przez PAP od rzecznika lubuskiej Straży Pożarnej Dariusza Szymury wynika, że kompleks pałacowo-zamkowy w Żarach od wielu lat jest w rękach prywatnych. W tym roku zapadła decyzja o przejęciu zabytku z powrotem przez miasto. Jak można dowiedzieć się ze strony Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, żarski zespół rezydencjonalny położony jest w północno-zachodniej części starego miasta. Zamek (którego początki sięgają XIII w, a w kolejnych wiekach był przebudowywany) zajmuje południowo-zachodni segment założenia.