- Na razie nie mamy sygnałów, by woda zagrażała ludziom i ich dobytkowi. Lokalne podtopienia są możliwe, jednak dotyczą terenów, które nawiedzają każdego roku - powiedział we wtorek dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim, Jarosław Śliwiński. We wtorek Odra przekraczała stan alarmowy m.in. w Nowej Soli o 21 cm, w Słubicach - o 16 cm. Jak dodał Śliwiński, prognozy hydrologów na najbliższe dni są optymistyczne; zgodnie z nimi w Lubuskiem woda w Odrze powinna zacząć opadać. Wysoki stan Odry związany jest Z przechodzeniem tzw. fali powodziowej - rzeka niesie ze sobą ogromne ilości wody z topniejących w górach śniegów, ponadto sukcesywnie muszą być opróżniane zbiorniki retencyjne w górnym jej biegu. Dwie inne największe rzeki regionu - Warta i Noteć - nie stanowią obecnie żadnego zagrożenia. Jedynie Warta w swoim ujściu do Odry przekroczyła stan ostrzegawczy. Związane jest to z tzw. cofką, która wynika z podnoszenia się Odry. Od poniedziałku stan pogotowia przeciwpowodziowego obowiązuje w gminie Żagań. Został wprowadzony przez burmistrza z uwagi na przekroczony stan alarmowy na Bobrze i jego dopływie, rzeczce Czernej. Zagrożenie ma lokalny charakter.