Budynek zapalił się prawdopodobnie w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej. Mimo błyskawicznego przyjazdu strażaków wyposażenie magazynu doszczętnie spłonęło. Udało się za to zapobiec wybuchowi lalek produkowanych przy pomocy łatwopalnych lakierów i barwników. W wyniku pożaru zaczadzeniu uległ 47-letni właściciel magazynu. Strażacy musieli go wynieść z budynku i reanimować. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Szprotawie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Straty powstałe na skutek wybuchu ognia szacowane są na co najmniej 25 tys. złotych. Michał Szpak