Wędkarz był przekonany, że dziewczynka śpi. Na wszelki wypadek wezwał jednak policję i pogotowie. Zanim służby pojawiły się na miejscu, mężczyzna poczuł od dziecka mocną woń alkoholu. Lekarz, który chwilę potem dotarł na miejsce, stwierdził, że 9-latka jest kompletnie pijana. Dziewczynka trafiła do szpitala. Tam, po wytrzeźwieniu powiedziała, że wypiła piwo, które sama kupiła w sklepie. Policjanci próbowali porozmawiać z rodzicami dziewczynki, jednak oni także byli pijani. Okazało się, że są znani w okolicy z nadużywania alkoholu.