Na stacji pojawili się około godziny 1.45. - Przyjechali czarnym suzuki swift bez tablic rejestracyjnych - mówi młodszy aspirant Tomasz Szuda z KPP we Wschowie. - Byli zamaskowani, mieli ubrane kominiarki. Mieli też ze sobą kije bejsbolowe. Sterroryzowali nimi pracownika stacji, od którego zażądali wydania pieniędzy. Oddał im 440 zł. Potem bandyci odjechali. Wschowska policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. aj