Dwa dni temu lubuscy policjanci otrzymali od swoich kolegów z Bydgoszczy informację o zaginięciu kierowcy, który jechał z tego miasta do Włoch. Miał przekroczyć granicę w Świecku razem z transportem 20 ton cebuli. Do przejścia granicznego jednak nie dotarł. Wczoraj kierowca skontaktował się z pracodawcą i oświadczył, że został porwany przez mafię. Dodał, że przestępcy żądają za jego uwolnienie 10 tysięcy złotych. Pieniądze miały zostać przekazane na parkingu w Rzepinie. Policja postanowiła urządzić zasadzkę na mafiosów, jednak po przyjeździe na parking okazało się, że porywaczem jest sam ?porwany?. Mężczyzna, u którego w wydychanym powietrzu policja stwierdziła prawie 2 promile alkoholu, został zatrzymany. Za próbę wyłudzenia pieniędzy odpowie przed sądem. Michał Szpak