"Gratulujemy Tomkowi i Jakubowi, a także ich rodzicom. Dzięki czujności nastolatków siedmiolatek cały i zdrowy wrócił do rodziców. Okazało się, że jest dzieckiem, które ze względu na swój stan zdrowia wymaga wyjątkowej opieki" - powiedziała policjantka. W niedzielę wieczorem, o godz. 19.45 dyżurny komisariatu policji w Sulechowie otrzymał zgłoszenie o zaginięciu chłopca z pobliskiego Pomorska. siedmiolatek bawił się na podwórku i zdołał otworzyć zamkniętą na klucz i zabezpieczoną furtkę, przez którą wyjechał rowerem w nieznanym kierunku. Rodzina chłopca natychmiast rozpoczęła poszukiwania, w których pomagali sąsiedzi. Zaraz po zgłoszeniu dołączyli do nich policjanci. Sprawa miała jednak szybko szczęśliwy finał. Chłopca odnaleźli jego koledzy - 12-letni Tomek i 16-letni Jakub. "Gdy tylko dowiedzieli się o zaginięciu małego sąsiada, natychmiast wsiedli na rowery i pojechali go szukać. To właśnie oni dobrze wytypowali okolicę, w której może znajdować się siedmiolatek i odnaleźli go jadącego rowerem. Widząc dziecko zaopiekowali się nim i nakłonili do powrotu do domu" - zrelacjonowała Stanisławska. *** #POMAGAMINTERIA Zróbmy małym pacjentom prezent na Dzień Dziecka W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, na II piętrze, w budynku najbardziej oddalonym od wejścia, znajduje się mały oddział - Oddział Przeszczepiania Komórek Krwiotwórczych z sześcioma izolatkami. To tutaj trafia część dzieci chorych na nowotwory, żeby skorzystać z - czasami ostatniej - szansy powrotu do zdrowia i życia. Stowarzyszenie Koliber prowadzi zbiórkę, by z okazji Dnia Dziecka podarować małym pacjentom - nie zabawki, bo ich tam nie mogą mieć - ale m.in. nowe materace i pościel. Sprawdź szczegóły >>> WESPRZYJ ZBIÓRKĘ >>>