Anna Mikłaszewska mieszka w Dłużku (gmina Lubsko w województwie lubuskim). W czerwcu matka dwójki dzieci przeprowadziła się ze Szczecina. Wychowuje dwoje dzieci. Na jedno z nich, 8-letnią Klaudię, powinna dostawać alimenty. - Jej ojciec jest pozbawiony praw rodzicielskich. Nie utrzymuje kontaktu z córką, nie płaci na nią - mówi pani Anna. Dlatego co miesiąc dostawała 230 zł zaliczki alimentacyjnej. Jednak w styczniu prezydent Szczecina wydał decyzję o uchyleniu prawa do zaliczki ze względu na to, że kobieta żyje w konkubinacie. Odsyłają pisma Ponieważ w czerwcu Trybunał Konstytucyjny uznał, że ograniczanie prawa do świadczeń alimentacyjnych w zależności od tego, czy ktoś wychowuje dziecko w pełnej rodzinie czy samotnie, łamie konstytucję, pani Anna złożyła w Szczecinie wniosek o wypłatę zaległej zaliczki. I zaczęły się schody. Sprawa rozbija się o 1.840 zł, czyli pieniądze, których kobieta nie dostawała przez osiem miesięcy - od lutego do września. Prezydent Szczecina przyznał jej rację, ale z powodu zmiany miejsca zamieszkania, postanowienie o wznowieniu postępowania wysłał do burmistrza Lubska. Ten uważa jednak, że sprawą powinien zająć się Szczecin, bo to tamtejsi urzędnicy wydali decyzję o uchyleniu prawa do zaliczki. Burmistrz Lubska powołuje się na przepis, według którego sprawą powinien zająć się urząd, który wydał decyzję w ostatniej instancji. Szczecin odesłał kolejne pismo, w którym upiera się przy swoim. - Z tego, co wiem, Lubsko ma zamiar po raz kolejny odesłać sprawę do Szczecina. Jestem załamana - skarży się pani Anna. Pani Anna, z dwiema córkami, Klaudią i półtoraroczną Jagodą, oraz konkubentem, mieszka u jego rodziców. - On pracuje, ale nie zarabia dużo. Ja wychowuję dzieci. Gdyby jego rodzice nas nie przyjęli, nie wiem, jak wyglądałoby nasze życie. A tu jeszcze takie problemy z alimentami - żali się pani Anna. Marta Czarnecka Opinia radcy prawnego Kazimierz Pańtak, radca prawny, tłumaczy: - Na podstawie dokumentów stwierdzam, że na pewnym etapie rację miały obydwie strony. Burmistrz Lubska prawidłowo odesłał pismo w sprawie wznowienia postępowania o zaliczkę alimentacyjną do prezydenta Szczecina, bo to on ostatni wydał prawomocną decyzję w tej sprawie. Prezydent Szczecina również postąpił słusznie, przesyłając postanowienie o wznowieniu postępowania do burmistrza Lubska, przekazując mu dalsze prowadzenie sprawy ze względu na to, że kobieta zmieniła miejsce zamieszkania. W tej chwili, burmistrz Lubska powinien zakończyć sprawę, wypłacając kobiecie zaliczkę alimentacyjną. Zgodnie z ustawą z 22 kwietnia 2005 roku o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych i zaliczce alimentacyjnej, organem właściwym dla wierzyciela jest wójt, burmistrz lub prezydent miasta ze względu na miejsce zamieszkania osoby uprawnionej.