W niedzielne popołudnie hala sportowa "Elektryka" zamieniła się prawdziwą świątynię sztuki, a właściwie muzyki. Nowosolska Młodzieżowa Orkiestra Dęta już od kilku lat zapraszała w styczniu nowosolan na koncert, który za każdym razem był wydarzeniem niezwykłym. Nic więc dziwnego, że i w tym roku publiczność dopisała. I chyba nikt nie opuścił sali rozczarowany. Goście, goście Wielka gala rozpoczęła się występem nowosolskiego zespołu VEO. Grupa po raz pierwszy miała okazję zagrać wspólny koncert z orkiestrą, którą do dziś współtworzą. Mało popularne elektroniczne brzmienia w wykonaniu grupy VEO spodobały się publiczności. Nawet dyrektor ZSP nr 1 Grzegorz Königsberg przyznał, że słysząc próby młodych muzyków obawiał się nieco tego występu, ale jest pozytywnie rozczarowany. Kolejną atrakcją muzycznej uczty był występ młodzieży z Iwanofranki- wska, która wraz z uczniami ZSP nr 1 oraz grupą z Fürstenwalde realizuje projekt "Betlejem lubuskie" - Nowa Sól jest dobrym miejscem do zaprezentowania kultury i sztuki trzech narodów. Dzisiejszy koncert jest okazją, by mówić językiem sztuki, która dzięki swojej uniwersalności pozwala nam się lepiej poznać - powiedziała starosta Małgorzata Lachowicz-Murawska. Radość muzyki Wreszcie na scenie pojawili się gospodarze koncertu karnawałowego - Młodzieżowa Orkiestra Dęta "Elektryka" pod batutą Artura Niemca. Młodzi muzycy zagrali wspaniały, a można by nawet powiedzieć, że elektryzujący koncert, który składał się z dwóch części. Publiczność wysłuchała świątecznych utworów oraz orkiestrowych aranżacji przebojów muzyki rozrywkowej. Jedną ze znanych piosenek zaśpiewała Sylwia Strauss. Na scenie wystąpiły również "tańczące anioły", czyli mażoretki w choreografiach Katarzyny Niemiec. Anna Rybarczyk