Do tragedii doszło w sobotę około godziny 20.35 w pobliżu stacji paliw w Trzcielu. Kierujący BMW potrącił tam 26-letniego mężczyznę. Młody człowiek był reanimowany, ale nie udało się go uratować. 60-latek prowadzący BMW był trzeźwy. Jak powiedział rzecznik prasowy lubuskiej policji Sławomir Konieczny, 26-latek prawdopodobnie wbiegł na jezdnię.