W piątek sąd aresztował podejrzanego, ale dał mu dwa tygodnie na wpłacenie 8 tys. zł poręczenia majątkowego, za które będzie mógł wyjść na wolność. Po wpłaceniu kaucji mężczyzna ma znaleźć się pod dozorem policji i dwa razy w tygodniu stawiać się w komendzie. - Prokurator rejonowy w Krośnie Odrzańskim nie zgadza się jednak z tym rozstrzygnięciem i złoży zażalenie na taki środek zapobiegawczy. W jego opinii areszt powinien być bezwarunkowy - powiedział Szklarz. Do tragedii doszło w miniony wtorek we wsi Dąbie koło Krosna Odrzańskiego. Zderzenia tira z busem nie przeżyło trzech młodych mężczyzn podróżujących mniejszym z pojazdów. Z ustaleń śledztwa wynika, że kierowca ciężarówki próbując uniknąć staranowania kilku samochodów (pierwszy z nich skręcał na stację paliw), zjechał na przeciwny pas i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym busem. - Z relacji świadków wynika, że kierowca tira jechał ze znaczną prędkością. Prokuratora przedstawił 52-latkowi zarzut spowodowania wypadku, w którym zginęły trzy osoby - powiedział Szklarz. Kierowcy tira grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.