Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt bezdomnych i potrzebujących osób. Zebrani podzielili się opłatkiem, zaśpiewali kolędy i spróbowali 12 tradycyjnych świątecznych potraw, przygotowanych przez członków stowarzyszenia i zaprzyjaźnione firmy. - Zajmujemy się nie tylko chodzeniem na mecze i promowaniem żużla. Nie jesteśmy też obojętni na ludzką krzywdę. A dzięki takim spotkaniom najbardziej potrzebujący zielonogórzanie mogą choć przez chwilę poczuć magię świąt - powiedział Kajetan Hozakowski ze Stowarzyszenia kibiców. Dodał, że wielu uczestników tegorocznego spotkania wigilijnego to fani czarnego sportu i zielonogórskiej drużyny, dlatego nie brakowało tematów do rozmów. W poniedziałek członkowie Stowarzyszenia kibiców spotkają się z pensjonariuszami zielonogórskiego hospicjum.