Oficjalne otwarcie imprezy nastąpi w Museumshafen przy śluzie Muehlendamm w Berlinie, a następnie flotylla kilkunastu statków rzecznych wyruszy do Polski - poinformowali w środę organizatorzy zlotu. Podróż do podgorzowskiego Santoku nad Wartą, z licznymi przystankami w niemieckich i polskich miastach, potrwa do 25 maja. Po stronie polskiej wodniaków będą gościć Słubice, Kostrzyn nad Odrą, Gorzów Wlkp., Santok i Skwierzyna. Postój flotylli w każdym z tych miast będzie okazją do obejrzenia statków i rozmowy z ich załogami. W dotychczasowych dziewięciu zlotach uczestniczyło w sumie 300 jednostek, z tego wiele kilkukrotnie. Impreza to przede wszystkim okazja do integracji wodniaków z Polski i Niemiec oraz okazja do promocji polskich szlaków wodnych wśród Niemców. Statkiem flagowym i bazą zlotu będzie najstarszy w Polsce, a według gorzowskich wodniaków także na świecie, pływający rzeczny lodołamacz "Kuna" - statek muzealno-szkoleniowy odrestaurowany przez gorzowskie stowarzyszenie. Lodołamacz "Kuna" został zbudowany dla Królewsko-Pruskiego Zarządu Regulacji Wisły w 1884 roku. Jednostka po remoncie stała się statkiem pasażerskim i szkoleniowym. Kadłub statku od końca lat 70. leżał zatopiony w gorzowskiej stoczni rzecznej. W 1999 roku zrodził się pomysł przywrócenia mu dawnej świetności. W 2000 r. zawiązało się Stowarzyszenie Wodniaków Gorzowskich "Kuna", które postawiło sobie za cel rewitalizację wraku. Po sześciu latach prac statek uzyskał świadectwo zdolności żeglugowej i został wpisany do rejestru polskich statków. "Kuna" po zakończeniu tegorocznego zlotu wyruszy w kolejny rejs. Tym razem popłynie do Szczecina, gdzie 13-15 czerwca odbędzie się IV Zlot Oldtimerów, a następnie do Kilonii na Kieler Woche.