Jak poinformowała Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji, informację o kierowcy TIR-a, który jechał zygzakiem po jednej z ważniejszych ulic miasta, przekazali policji kierowcy innych samochodów. To właśnie dwóch z nich zdołało zajechać drogę TIR-owi i zmusić kierowcę do zatrzymania się. Jak poinformowali policjanci, od 23-latka czuć było alkohol, ale mężczyzna odmówił badania alkomatem. Został zatrzymany. Jadący z nim 44-letni mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ustalono również, że kierowca TIR-a nie posiadał uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdów. 23-latkowi grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.