Dotyczy to puli pieniędzy przyznanych Polsce na lata 2007-2013. Polska może w tym okresie liczyć na ok. 67 mld euro. - Mamy w tej chwili podpisanych umów na prawie 60 mld zł. Myślę, że do końca roku to będzie 100 mld zł - powiedziała minister rozwoju Elżbieta Bieńkowska, która była w czwartek gościem specjalnym I Lubuskiego Forum Funduszy Unijnych w Zielonej Górze. Jej zdaniem, Polska bardzo dobrze radzi sobie z wykorzystywaniem funduszy unijnych. - Radzimy sobie lepiej niż kraje porównywalne z nami - oceniła na konferencji prasowej. Poinformowała, że fundusze europejskie na lata 2004-06 zostały wykorzystane w całości, a agospodarowywanie środków z puli na lata 2007-2013 przebiega w bardzo szybkim tempie. W naszym kraju wydawanie unijnych funduszy odbywa się za pomocą 16. programów regionalnych (dla każdego z województw) i pięciu dużych programów krajowych. Na odbywające się w Filharmonii Zielonogórskiej Forum przyjechało kilkaset osób - m.in. samorządowcy, przedsiębiorcy, przedstawiciele urzędów i organizacji pozarządowych, a także biznesowych z woj. lubuskiego. Dotychczas z puli przewidzianej w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013 podpisano umowy opiewające na kwotę ponad 500 mln zł. To ok. 20 proc. wszystkich środków w ramach tego programu. Podobnie jak w całym kraju, także w Lubuskiem unijne pieniądze pomagają przede wszystkim rozbudowywać infrastrukturę, wspierać inwestycje związane z ochroną środowiska czy transportem. Po pieniądze z tego źródła sięgają także wyższe uczelnie, instytucje kultury i służba zdrowia. Nie brakuje również przedsiębiorców korzystających z możliwości uzyskania pieniędzy z UE na rozwój firm. Podczas uroczystej gali w Filharmonii wręczono statuetki "Lubuskiego Eurolidera" w ośmiu kategoriach konkursowych. To wyróżnienia dla podmiotów najlepiej przygotowanych do wykorzystywania środków unijnych. Wśród nagrodzonych znaleźli się m.in. Uniwersytet Zielonogórski, Szpital Wojewódzki w tym mieście, ZOO Safari w Świerkocinie, gmina Skąpe i Gorzów Wlkp.