- Gwarantujemy mieszkańcom i telewidzom przede wszystkim dobrą zabawę. Przewidujemy też kilka niespodzianek. Zaskakujące będzie m.in. to, że Michael Bolton i Arash wystąpią także w repertuarze rosyjskim - powiedział dyrektor festiwalu, Tomasz Nestorowicz. Zaskakiwać ma także scenografia zielonogórskiego amfiteatru, nad którą trwają właśnie prace. Nestorowicz nie chciał jednak zdradzić szczegółów. W ostatnim czasie w wielu mediach pojawiały się informacje, że podczas festiwalu wystąpi premier Rosji Władimir Putin, do którego organizatorzy imprezy wystosowali oficjalne zaproszenie. Jego wizyta nie dojdzie jednak do skutku. Jak powiedziano w ambasadzie Rosji w Warszawie, placówka nie ma żadnej informacji na ten temat. Na scenie zielonogórskiego amfiteatru Rosję reprezentować będą: wokalistka zespołu Via Sirius Alina Artz, która prowadziła poprzednie edycje festiwalu, a także zespół Korni i piosenkarka o pseudonimie Slava. W konkursie o nagrodę "Złotego samowara" oraz 50 tys. zł rywalizować będą uznani polscy artyści: Katarzyna Zielińska z zespołem Chłopacy, Sonia Bohosiewicz, Krzysztof Respondek, Natalia Lesz, Stachursky, Papa D., Sylwia Grzeszczak, Plateau, Poparzeni Kawą Trzy oraz Urszula Dudziak wraz z zespołem z programu "Bitwa na głosy". Zaśpiewają oni rosyjskie piosenki z ostatniego 20-lecia (przynajmniej jedną zwrotkę i refren w języku rosyjskim). Zwycięzca festiwalu zostanie wybrany drogą głosowania sms-owego. Tegoroczny festiwal w Zielonej Górze pokaże na żywo TVP 2. Festiwal Piosenki Rosyjskiej finansowany jest przez kilka podmiotów: miasto Zielona Góra płaci 1,2 mln zł. Festiwal otrzymał także wsparcie finansowe Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej oraz polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, TVP 2 i Radia Zet, które objęły też imprezę patronatem medialnym. Popularny w czasach PRL Festiwal Piosenki Radzieckiej i jego główna nagroda - Samowary - stały się przepustką do kariery, m.in. dla Urszuli, Małgorzaty Ostrowskiej, Michała Bajora, Mieczysława Szcześniaka i Izabeli Trojanowskiej.