Do trzech napadów doszło w Zielonej Górze 9, 19 i 22 stycznia 2010 roku. Dwie młode kobiety zostały pobite i zgwałcone, jedną z nich okaleczono ostrym narzędziem. W trzecim przypadku do gwałtu nie doszło. Sprawca zadał jednak kobiecie rany cięte twarzy i szyi. Czwarta kobieta została zaatakowana 2 lutego w podzielonogórskiej Świdnicy. Jednak - jak ocenia policja - ta napaść miała raczej charakter rabunkowy niż seksualny. Jak zaznaczył Waraksa, postępowania w sprawie napadów prowadzone są obecnie oddzielnie. - Nie oznacza to, że nie mogą zostać połączone. Badamy wszystkie okoliczności. Komendant Wojewódzki Policji w Gorzowie Wlkp. powołał specjalną grupę operacyjną, składającą się z policjantów mających doświadczenie w tego typu sprawach. Jej kierownikiem jest naczelnik wydziału kryminalnego KWP - dodał rzecznik. Opublikowano portret pamięciowy sprawcy, którego widziano po atakach w Zielonej Górze: wiek 20-23 lata; wzrost ok. 175-180 cm; mężczyzna jest bardzo chudy; ma ciemną oprawę oczu, brwi ciemne, krzaczaste; na twarzy blizny po trądziku. Policja prosi o informacje mogące pomóc w ujęciu sprawcy lub sprawców napadów. Za skuteczną pomoc Komendant Miejski w Zielonej Górze wyznaczył nagrodę w wysokości 3 tys. zł. Kontakt pod telefonami alarmowymi 112 i 997 lub osobisty w każdej jednostce policji.