Tragedia rozegrała się w czwartek przed godziną 11. - poinformował zecznik Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp. Sławomir Konieczny. Ogień pojawił się w jednym z mieszkań na czwartym piętrze 10-piętrowego wieżowca przy ul. Marcinkowskiego. Akcja gaśnicza jest już zakończona. W miejscu tragedii trwają oględziny. - Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru oraz jaki przebieg miało to zdarzenie. Policja ustala, gdzie znajdowali się opiekunowie dzieci i co było źródłem ognia - powiedział Konieczny. Pożar nie był duży, jednak gwałtowny. Jak powiedział rzecznik lubuskich strażaków Dariusz Żołądziejewski, kiedy strażacy dotarli na miejsce, z okna na czwartym piętrze wydobywały się kłęby gęstego czarnego dymu. Z klatki schodowej ewakuowano mieszkańców. Pożar został szybko opanowany i nie zdołał się przenieść na przyległe mieszkania. Niestety w spalonym mieszkaniu strażacy znaleźli ciało małego dziecka.