Multum osób narzekało w Gorzowie, że "nie ma, co robić, że miasto nie zapewnia rozrywki". Rada miasta jak się zawzięła to i wymyśla, ale właściwie, co wymyśliła? Niewiadomo. Powstał nowy bulwar - bardzo piękny, powstała jakże piękna fontanna, a jakże droga, ale nic poza tym? Czy to jest rozrywka? Lat ze dwa może i trzy wybudowano skatepark. Projekt - jak opublikowano - był bardzo ambitny i trafiał w sedno sprawy w wąską grupę "Skatów". Niestety. Okazało się, że to tylko projekt. Gdy zaczęto budować wszystko wyszło na jaw, jak bardzo projekt rozminął się z realiami, jak rozminął się z tym, co "wybudowano". Nie chcę przypomnieć, że w rolę wchodziły "grube dolary", jakimi dysponowało miasto. Z dużego Skateparku postawiono jedynie Funbox. Dla mnie rewelka. "Skatepark" był oblegany przez miesiąc może dwa. Stwierdzono, że to nie spełnia oczekiwań i obecnie cały "Skatpark" stoi w parku Kopernika nieopodal drogi dwu kierunkowej, dwu pasmowej, która przebiega przez środek tegoż parku. Stąd apel do rady miasta. Jeżeli są projekty to po pierwsze realizujcie je, a nie obcinajcie budżet, a po drugie przemyślcie je, a gdy stwierdzicie, że to niezły, a wręcz bardzo dobry pomysł proszę żeby każdy z was uderzył się ze trzy jak nie cztery razy w głowę. W Gorzowie jest szereg prac, które upiększają "Nasze piękne miasto", ale nic poza tym. Wydaje się dużo pieniędzy na jakieś fontanny, a tak naprawdę większość budynków stoi w opłakanym stanie, a już nie wspomnę o stanie dróg, jakie mamy. Ale do meritum wywodu. Zauważyłem na bulwarze, w centrum i innych miejscach dziwne rzeczy. Cześć z nich przypomina Dinozaury, a część kowalstwo artystyczne. Moim zdaniem, to zaśmiecanie małego już samego w sobie Gorzowa. W jakim celu powstały owe "pomniki" czy, co to w ogóle jest. Nie narzekałbym, gdyby nie fakt, iż jest wiele innych kwestii, w których należą się zmiany. Mam świadomość tego, że upiększa to Gorzów, lecz reasumując kwotę, zliczając te wszystkie zbędne wydatki, to generalnie przyspieszono by budowę stadionu, do którego przymierzają się dość długo, stadionu, na który czeka znaczna część mieszkańców Gorzowa. Często podróżuje pociągiem. Gdy wjeżdżam do Gorzowa jest dobrze. Warta przykuwa uwagę, a jak Warta to i bulwar, no i nasz śliczny "Nowy - stary" most i wielkie coś na środku ronda. Jednak sprawa wygląda inaczej gdy się wyjeżdża z Gorzowa. Nie wiedzieć, czemu na pierwszym planie stoją już bloki. Te obskurne, rozwalające bloki stoją już tak, no, bo ja wiem? Od paru lat. Również od paru lat widnieją reklamy, transparenty "Do wynajęcia" i numer kontaktowy. Nie wiem czy "miasto" czeka aż bloki "umrą śmiercią naturalną" i rozpadną się same, czy aż komuś stanie się krzywda, ale w każdym bądź razie, postawmy tam ze dwa dinozaury niech upiększą ten beznadziejnie smutny wizerunek, który szpeci "Piękny Gorzów". Autor: Epimeteusz Summanus