W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że trzech mężczyzn, którzy pracowali przy remoncie dachu i ich pomocnik wywieźli z zamku zabytek architektury. - Przygotowani do kradzieży przyjechali do pracy ze specjalnym wózkiem, na który załadowali ok. 200 kg wazon, a następnie wywieźli zabytek dostawczym samochodem - powiedziała rzeczniczka. Policja znalazła wazon w ogrodzie jednego z podejrzanych. Jak się okazało miał być ozdobą oczka wodnego, które zamierzał wykopać pomysłodawca kradzieży. Czterech mieszkańców podżarskiej usłyszało zarzuty z Ustawy o ochronie zabytków. Decyzją żarskiej prokuratury zostali oddani pod dozór policji. Grozi im do pięciu lat więzienia. Miejski Konserwator Zabytków z Żar ocenił, że odzyskany wazon ogrodowy pochodzi z XVII lub XVIII wieku i jest bezcenny. Zgolak-Suszka dodała, że obecnie policjanci sprawdzają czy z pałacu i jego ogrodu nie zginęły inne zabytkowe przedmioty.