Decyzją prokuratora podejrzany został zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych, a inspektorat gorzowskiej policji wszczął wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Nad sprawą pracowali funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych. Na podstawie zgromadzonych przez nich materiałów, prokurator zarzucił Pawłowi S. przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz ułatwianie czerpania korzyści majątkowej z uprawiania prostytucji. - Kara od roku do 10 lat więzienia grozi za pierwszy z zarzutów. Za drugi Kodeks karny przewiduje sankcję w wymiarze do trzech lat pozbawienia wolności - powiedziała rzeczniczka lubuskiej policji Agata Sałatka. Aspirant Paweł S. służył w policji od 10 lat, ostatnio jako dzielnicowy w jednym z gorzowskich komisariatów. Będzie odpowiadał z wolnej stopy. Prokuratura, ze względu na charakter prowadzonego śledztwa, dopiero po kilku dniach zezwoliła na opublikowanie informacji o zarzutach dla policjanta. Sprawa, w której pojawiła się jego osoba, objęta jest nadal śledztwem gorzowskiej prokuratury.