Pracę dostaną cztery osoby. Komendantem Straży Miejskiej we Wschowie został śmiglanin Witold Skorupiński, pracujący dotychczas w leszczyńskiej straży miejskiej. Jak podkreśla nowy komendant, kandydaci na strażników muszą spełnić kilka warunków. - Muszą mieć minimum średnie wykształcenie. Muszą także być wysportowanymi i elokwentnymi ludźmi - wylicza Witold Skorupiński. Konieczne jest też prawa jazdy kategorii B. Wymagania dodatkowe to bardzo dobra znajomość przepisów prawa samorządowego i administracyjnego, w tym przepisów KPA i KC, znajomość topografii miasta i gminy Wschowa, ukończony kurs pierwszej pomocy, a także bardzo dobra znajomość obsługi komputera i urządzeń biurowych. Podobnie jak w innych miejscowościach, również tu strażnicy zajmą się m. in. ochroną spokoju i porządku w miejscach publicznych, kontrolą ruchu drogowego w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym, pomocą w usuwaniu awarii technicznych i skutków klęsk żywiołowych oraz innych miejscowych zagrożeń. Komisja rekrutacyjna zaprosi na rozmowę wybranych kandydatów. Strażnicy rozpoczną pracę prawdopodobnie dopiero w czerwcu. - Najpierw przejdą sześciotygodniowe szkolenie w ośrodku w Gdańsku. Później czeka ich miesięczna praktyka, po której wrócą do Gdańska, by przystąpić do egzaminu. Dopiero po zdaniu tego egzaminu staną się pełnoprawnymi strażnikami - dodaje Witold Skorupiński. Siedziba wschowskiej straży miejskiej znajdować się przy Placu Zamkowym. Autor: ama