Bezpośrednio nad brzegiem rzeki zatrzymano dziewięć osób ? troje dzieci, cztery kobiety oraz dwóch mężczyzn. Dwóch kolejnych Czeczenów funkcjonariusze zatrzymali w pobliżu tego miejsca. - Mężczyźni siedzieli w samochodach osobowych na tymczasowych, niemieckich numerach rejestracyjnych. Prawdopodobnie dowieźli nimi swoich rodaków w miejsce dogodne do przeprawienia się przez Nysę Łużycką. Obaj przebywają w Polsce legalnie - powiedział Kamiński. Grozi im zarzut pomocnictwa przy próbie nielegalnego przekroczenia granicy. W przypadku pozostałych Czeczenów funkcjonariusze SG ustalają, w jaki sposób dostali się do Polski oraz czy przebywali tu legalnie. Po zakończeniu procedury imigranci zostaną przewiezieni do jednego z ośrodków dla cudzoziemców. To jedna z nielicznych w ostatnim czasie prób przerzutu ludzi przez tzw. zieloną granicę. Od wielu miesięcy bowiem nielegalna migracja odbywa się głównie na przejściach granicznych - najczęściej przy użyciu tirów.