Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w pobliżu Świecka (woj. lubuskie). Patrol SG zatrzymał tam do kontroli bmw jadące w kierunku Niemiec. Autem podróżowało siedem osób. Kierowca zatrzymał się, by chwilę później ruszyć z impetem, potrącając jednego z funkcjonariuszy. Samochód zatrzymała po pościgu niemiecka policja, zaalarmowana przez polsko-niemieckie centrum współpracy służb. Okazało się, że bmw kierował Rosjanin narodowości czeczeńskiej posiadający polski paszport uchodźcy. Jechała z nim jego matka legitymująca się takim samym dokumentem. Samochodem podróżowała także rosyjska rodzina - małżeństwo z trojgiem dzieci. Cudzoziemcy mieli jedynie krajowe paszporty, nie uprawniające do przekraczania granicy z Niemcami. - Niebawem zatrzymane osoby zostaną przekazane polskiej SG. Kierowcy bmw grozi zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza oraz pomocnictwa przy nielegalnym przekroczeniu granicy. Rosyjską rodzinę prawdopodobnie czeka deportacja - powiedział PAP Sukiennik. Funkcjonariusz nie doznał poważnych obrażeń. Po opatrzeniu mógł wrócić do domu.