Dla większości to znany i rozpoznawalny symbol powiatu. Niestety, są i tacy dla których Ilon stał się celem niewybrednych żartów. Dowcipnisie upodobali sobie malowanie byczych genitaliów. Pomnik Ilona postawiono w 1982 roku na cześć najlepszego na ówczesne czasy reproduktora w POHZ. Jego cielna matka (jałówka rasy Holsztyno - Fryzyjskiej) została sprowadzona w 1974 roku z USA. Buhaj urodził się już w Osowej Sieni. Tylko przez pierwsze miesiące pomnik stał nietknięty. - Kiedy żartownisie uaktywnili się po raz pierwszy pomalowali bykowi genitalia. Potem stałą się to już "tradycją". Pomysłowość chuliganów nie zna granic. Przykładowo w okresie Wielkanocy genitalia przypominają pisanki - opowiada Przemysław Matecki z HZZ Osowa Sień. Za każdym razem opiekunowie pomnika przywracają Ilonowi pierwotny wygląd. Niestety, tylko na jakiś czas. Raz chuligani zostali zauważeni podczas niszczenia pomnika jednak zdołali zbiec. Teraz kierownictwo HZZ poprosiło wschowską policję o zwracanie uwagi na kręcących się w pobliżu Ilona ludzi. Malowanie to nie jedyna forma wandalizmu tego obiektu. Na początku ubiegłego roku nieznani sprawcy ukradli odlaną z mosiądzu tablicę pamiątkową. Na szczęście, na podstawie zdjęć udało się odtworzyć oryginalny tekst. Jednak, w obawie przed złomiarzami, dyrekcja HZZ zdecydowała się na montaż tablicy granitowej. kab