Temat zbyt wysokich medycznych zarobków wywołała Elżbieta Polak - wicemarszałek województwa lubuskiego, odpowiedzialna za służbę zdrowia. Wygłosiła ona w ubiegłym tygodniu tezę, że powodem braku pieniędzy w lecznicach są nadmierne żądania lekarzy. Według pani wicemarszałek, dyrektorzy szastają pieniędzmi na wypłaty, a potem lamentują, że rosną długi. Jeśli takie zjawisko ma miejsce w Zielonej Górze, gdzie lekarz rekordzista potrafi zarobić 43 tys. zł miesięcznie, to ile można płacić w Żarach czy Żaganiu? - Pensja lekarza jest taka, jak dyktuje rynek, a lekarzy brakuje, więc żądania płacowe są spore - stwierdza Zdzisław Pawłowski, dyrektor szpitala powiatowego w Żaganiu. Na dyrektorze nie robi wrażenia lekarska pensja na poziomie 40 tys. zł. Zastrzega, że w Żaganiu na takie pobory nie ma co liczyć, ale należy na nie spojrzeć obiektywnie. - Łatwo szafować takim przykładem, ale to pewnie pobory wybitnego specjalisty, który pracuje dużo więcej niż osiem godzin dziennie - uważa Z. Pawłowski. Realia żagańskie są takie, że dyrekcja szpitala wielokrotnie chciała zatrudnić dobrego specjalistę, ale okazywał się zbyt drogi. - W dzisiejszych czasach nawet rozmowa z młodym lekarzem, który do nas przychodzi, jest bardzo konkretna. Albo możemy spełnić jego warunki, albo nie - kończy dyrektor. I jak się okazuje, nawet w Żaganiu z medycyny można nieźle żyć. Lekarz bez specjalnego doświadczenia jest w stanie wypracować pobory na poziomie 10 tys. zł miesięcznie. Pod warunkiem, że przyjmuje wszystkie możliwe dyżury i dorabia w prywatnej przychodni. Zły temat Mniej rozmowny w sprawie zarobków jest szef powiatowego szpitala w Żarach. - To wyjątkowo drażliwy i trudny tematy - stwierdza Wiesław Olszański, prezes Szpitala na Wyspie. - Jak podaję do prasy jakiekolwiek liczby, to zaraz mam komentarze i niepotrzebne rozmowy. Wolę skupić się na realnych problemach, a nie odgrzewać spory płacowe - dodaje W. Olszański. Prezes dopiero po dłuższej namowie, ociera się o liczby. Zapewnia, że o zielonogórskich zarobkach w Żarach nie ma mowy, ale równie nierealne są pensje na poziomie 20 tys. zł. Mniej oficjalnie przyznaje, że to żadna sztuka po gwiazdorsku wynagradzać lekarzy, a potem mieć długi. Krzysztof Dubrowski Nieoficjalna i oficjalna* lista płac 10 tys. zł - niedoświadczony lekarz w żagańskim szpitalu powiatowym; wynagrodzenie uwzględniające dodatkową pracę w prywatnych przychodniach i pracę do 12 godzin dziennie. 9 tys. 672 zł* - średnia płaca ordynatora polskiego szpitala 9 tys. 200 zł - ordynator w 105 Szpitalu Wojskowym w Żarach (bez dyżurów) 7 tys. 724 zł* - średnia płaca specjalisty w polskim szpitalu 6 tys. 700 zł - lekarz na kontrakcie w żagańskim szpitalu powiatowym (bez dyżurów) 4 tys. 300 zł - lekarz z kilkuletnim stażem na etacie w żagańskim szpitalu powiatowym (bez dyżurów) 3 tys. 320 zł - lekarz bez specjalizacji w 105 Szpitalu Wojskowym w Żarach (bez dyżurów) - dane na podstawie Ministerstwa Zdrowia, Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń i rozmów z przedstawicielami szpitali w regionie.