Dziewiętnastolatki z Zespołu Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego drukowały zaświadczenia, skanowały pieczątki różnych zielonogórskich lekarzy i podrabiały ich podpisy. Jedna przyjęła metodę małych kroczków i wystawiała sobie krótsze zwolnienia na wybrane dni w miesiącu. Druga ćwiczyć nie lubiła bardziej, bo podpisała sobie zwolnienie na prawie cały ubiegły rok. Nastolatki wystawiały sobie zwolnienia przez rok. Teraz za fałszowanie dokumentów grozi im nawet pięć lat więzienia oraz codzienna poranna gimnastyka - za kratkami...