Wyjaśnił, że zamieszczając ogłoszenie mężczyzna popełnił przestępstwo, za które grozi do roku pozbawienia wolności. Ogłoszenie o sprzedaży ludzkiej nerki znaleźli w sieci policjanci z gorzowskiej komendy miejskiej w ramach cyklicznej kontroli legalności zamieszczanych w internecie ofert kupna-sprzedaży. Dalsza praca policjantów pozwoliła na ustalenie danych osoby odpowiedzialnej za zamieszczenie ogłoszenia, a następnie jej zatrzymanie. Okazało się, że ogłoszenie na jednym z portali zamieścił 31-latek z Gorzowa Wlkp. Mężczyzna usłyszał zarzut, przyznał się do winy i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. - Z uwagi na fakt, że analogiczne sytuacje nie należą do powszechnych, warto podkreślić, że w takich przypadkach nie ma znaczenia motywacja sprawcy, np. z pobudek finansowych czy też dla żartu. Każde więc zamieszczenie podobnych ogłoszeń łamie przepisy ustawy transplantacyjnej - dodał Maludy. Policjant przypomniał, że art. 43. Ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów mówi: kto rozpowszechnia ogłoszenia o odpłatnym zbyciu, nabyciu lub o pośredniczeniu w odpłatnym zbyciu lub nabyciu komórki, tkanki lub narządu w celu ich przeszczepienia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub karze pozbawienia wolności do roku. Co sądzisz o handlu narządami? Weź udział w dyskusji