- Na szczęście piec był częściowo wygaszony i zwierzęciu udało się z niego wydostać. Mężczyzna tłumaczył się, że był pijany a poza tym zrobił to z zemsty, bo dzień wcześniej ten kot go podrapał - powiedział rzecznik. Policja ustaliła, że do wydarzenia doszło podczas libacji alkoholowej. Po opatrzeniu przez weterynarza kot został przekazany w ręce osoby, która podjęła się opieki nad nim. 22-latkowi przedstawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawienia na okres do dwóch lat.