Firma ze Stargardu Gdańskiego (woj. pomorskie) okazała się "recydywistą" jeśli chodzi o przemyt odpadów - poinformowała we wtorek rzeczniczka Izby Celnej w Rzepinie Beata Downar-Zapolska. Transport został skontrolowany w okolicach Olszyny (Lubuskie). 34-letni kierowca przedstawił dokumenty poświadczające przywóz tekstyliów do Polski. Nie miał pozwolenia na transgraniczny przewóz odpadów. Celnicy nie mieli wątpliwości, że ładunek można zakwalifikować jako odpady. Potwierdziła to także inspekcja ochrony środowiska. Importerowi "śmieci" grozi nawet 55 tysięcy zł grzywny.