Jak powiedział Domarecki, Jarosław K. przyznał się do zarzutu i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. - Prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem o skazanie go na sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, karę trzech tys. zł grzywny oraz dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - dodał rzecznik. Do kolizji doszło w poniedziałek około godz. 16 na lokalnej drodze między Trzcielem a miejscowością Stara Jabłonka. Audi prowadzone przez burmistrza zjechało nagle na lewy pas ruchu. Najpierw samochód odbił się od naczepy nadjeżdżającego z przeciwka tira, a potem czołowo uderzył w policyjną skodę, która jechała za tirem. Po wypadku, w obecności prokuratora, Jarosław K. został poddany badaniu trzeźwości. Miał 0,88 mg/l alkoholu w organizmie (ok. 1,8 promila). Prowadzący radiowóz policjant nie doznał poważnych obrażeń, a zdarzenia nie zakwalifikowano jako wypadek. Jeśli sąd uzna burmistrza za winnego, po zapadnięciu prawomocnego wyroku, grozi mu utrata mandatu.