- Ta książka to biały kruk, jeżeli w ogóle są jeszcze jakieś inne egzemplarze w Polsce, to podejrzewam że może w liczbie kilku. To anglojęzyczna książka, niepopularna poza środowiskiem strażackim. To dla mnie wielki zaszczyt, że bohaterowie, bo to trzeba podkreślić, odpowiedzieli na moją korespondencję i przysłali mi książkę, która opowiada o tragicznych wydarzeniach z 11 września 2001 roku, kiedy zaatakowano z powietrza wieżowce w World Trade Center - mówi Jarosław Intek, szef OSP w Bytomiu Odrzańskim. W rocznicę tamtych wydarzeń, we wrześniu poprzedniego roku, napisał list do Departamentu Straży Pożarnej Nowego Jorku, w którym poprosił o to, czy byłaby możliwość poznania szczegółów akcji ratunkowej na WTC. I dostał odpowiedź od strażaka z polskimi korzeniami, Garego Urbanowicza, który wspólnie z kolegami po fachu Michaelem L. Boucherem i Frederickiem B. Melahnem jr. napisali książkę "The last alarm". Jest to pozycja książkowa przedstawiająca całą historię strażaków o polskich korzeniach, którzy pracowali w nowojorskim departamencie, ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń sprzed ośmiu lat. Mało tego J. Intek dostał zaproszenie od nowojorskich strażaków. Na co? - Zaproponowali, żebym wziął udział w Pulaski Day Parade (jest to wielkie święto Polonii amerykańskiej - (przyp .red.) podczas której nowojorscy strażacy przejdą w paradzie ulicami miasta - opowiada J. Intek. O tym czy w październiku poleci za ocean bytomski strażak jeszcze nie zdecydował. masa