Niebezpieczne dla zdrowia substancje były sprzedawane m.in. w jednym ze sklepów spożywczych w pow. międzyrzeckim - poinformował rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny. - Młodszy z podejrzanych trafił do aresztu na dwa, a 50-latek na trzy miesiące. Sanepid wydał decyzję o zamknięciu sklepu - powiedział rzecznik. Specjaliści z Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie stwierdzili, że przesłane im do analizy substancje to najsilniejsze specyfiki wymieniane na liście zabronionych dopalaczy. Według śledczych były one sprzedawane w Murzynowie, Skwierzynie (pow. międzyrzecki) oraz Nowej Soli i pobliskiej wsi Borowiec. Mężczyznom grozi nawet do 10 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli. Podczas przeszukań w mieszkaniach podejrzanych policjanci znaleźli dopalacze, kilka sztuk amunicji oraz metalowe elementy, prawdopodobnie pochodzące z budowy trasy S-3.