Do wypadku doszło w minioną środę w miejscowości Serbów, gdzie ciężarówka prowadzona przez mężczyznę uderzyła w osobowego citroena. Naczepa ciężarówki rozerwała dach osobowego auta i zepchnęła je do rowu. W wypadku zginęła 21-letnia pasażerka citroena, mieszkanka Gorzowa. Pozostałe cztery osoby z poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala. - Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Pościg za nim podjęli policjanci wraz z funkcjonariuszami Straży Granicznej. Po kilkunastu minutach, w okolicach Kunowic, został zatrzymany. Okazało się, że 35-letni słubiczanin miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie - powiedział Chorąży. Jak dodał, mężczyzna stanie przed sądem m.in. pod zarzutem doprowadzenia po wpływem alkoholu do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. To przestępstwo zagrożone jest karą do 12 lat więzienia i utratą uprawnień do kierowania pojazdami. Decyzją sądu słubiczanin najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.