Zgodnie ze skierowanym do sądu aktem oskarżenia mężczyzna przez prawie trzy lata wprowadzał w błąd innych pracowników swojej firmy. W śledztwie ustalono, że po zlikwidowaniu szkody mężczyzna po jakimś czasie wracał do tej samej sprawy. Ponownie wystawiał niezbędne dokumenty, w których podawał już swoje konta bankowe, jako właściwe do dokonania przelewów. - W ten sposób doprowadził firmę ubezpieczeniową do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 241 tys. zł - powiedział Szklarz. 53-latek przyznał się do popełnienia przestępstwa. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.