Według śledczych zaciągał zobowiązania wykorzystując dane innych osób - poinformował Marcin Maludy z lubskiej policji. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. - Poszkodowanymi w sprawie są instytucje udzielające pożyczek, a także osoby, w których imieniu były one zaciągane przez podejrzanego. Ten, mimo wcześniejszych zapewnień, nie spłacał tych zobowiązań - powiedział Maludy. Dodał, że do pracujących nad sprawą funkcjonariuszy cały czas zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni. Zgodnie z przedstawionymi zarzutami, 48-latkowi grozi do ośmiu lat więzienia. Według policji przestępstw dokonywał od lipca 2012 roku. Sprawa oszustw ujrzała światło dzienne w połowie października br. Wówczas funkcjonariusze z Nowej Soli zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej i korupcji otrzymali pierwsze sygnały o działalności podejrzanego. - Podejrzany namawiał znajomych, członków rodziny czy sąsiadów, aby zaciągali na siebie pożyczki, z których sam uzyskiwał środki. Zatajał jednak, że posiada inne zobowiązania zaciągnięte w taki sam sposób względem wielu osób, a tym samym jego kondycja finansowa uniemożliwiała spłatę kolejnych pożyczek - wyjaśnił Maludy.