Do dwóch napadów rabunkowych na sklepy spożywcze w Gorzowie doszło 27 kwietnia. Podczas pierwszego sprawca przedmiotem przypominającym broń palną chciał sterroryzować sprzedawczynię. Kobieta wszczęła jednak alarm i napastnik uciekł bez żadnego łupu. Trzy godziny później na innej ulicy w niedużym sklepie spożywczy rabuś skutecznie przestraszył ekspedientkę i zabrał jej kilkaset złotych. 17-letni Jakub K. został zatrzymany na początku weekendu. W jego mieszkaniu znaleziono atrapę broni, którą prawdopodobnie posługiwał się podczas napadów. Nastolatek nie stawiał oporu. - Zatrzymany chłopak przyznał się do popełnienia obu napadów. Oświadczył, że zrabowane pieniądze wydał na drobne wydatki. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia - powiedział Chorąży.